wtorek, 23 lutego 2010

Kino Filmów Dokumentalnych vol. 13


Zapraszamy na trzynastą odsłonę Kina Filmów Dokumentalnych. W najbliższy poniedziałek, 1. marca pokżemy dwa dokumenty:

- THE ART OF SELLING, reż. Jaak Kilmi; Andres Maimik, 59 min
- YES-MENI NAPRAWIAJĄ ŚWIAT, reż. Andy Bichlbaum, Mike Bonnano, 90 min

Gościem pokazu będzie Katarzyna Szeniawska (Grupa eFTe), spotkanie poprowadzi Kinga Gałuszka.


Kino Filmów Dokumentalnych 13
Nowy Wspaniały Świat (ul. Nowy Świat 63, róg Świętokrzyskiej)
poniedziałek, 1 marca 2010, godz. 19:00

//
The Art of Selling 
Amerykańska sztuka sprzedaży bezpośredniej po estońsku! W rolach głównych: Peep Vain gwiazda treningu motywacji i jego nieudani uczniowie: Raigo Saariste - student teologii próbujący sił jako sprzedawca książek amerykańskiej korporacji Southwestern oraz Mare Pannel, która z zamiarem pokonania depresji zaczyna sprzedawać plastikowe pojemniki. Każdy z nich na swój sposób szuka sposobu na przetrwanie w warunkach wolnego rynku i ekonomicznej transformacji, gdzie to, co się sprzedaje nie ma większego znaczenia. Najważniejsze są metody i tę lekcję starają się odrobić bohaterowie. Sprzedawanie to przecież droga do szczęścia i satysfakcji...
//
The Yes Men Fix The World
Kiedy mężczyzna reprezentujący koncern Dow Chemical ogłosił na antenie BBC, że jego firma wypłaci odszkodowanie ofiarom spowodowanej przez siebie katastrofy ekologicznej, prowadzący program dziennikarz oniemiał ze zdumienia. Zrobimy to, co powinniśmy byli zrobić już dawno temu – zapewniał przedstawiciel koncernu. Po dwudziestu latach już mało kto liczył na to, że chemiczny gigant ukaże ludzkie oblicze. Euforia trwała jednak bardzo krótko. Firma szybko zdementowała informację, a BBC poprosiło o wyjaśnienia na antenie. Okazało się, że mężczyzna, który składał zaskakujące obietnice, nie ma z koncernem nic wspólnego. Chcieliśmy w ten sposób przypomnieć, że nikt dziś nie liczy się z ofiarami – wyjaśnił.
„Czy można naprawić świat?” – proste, wręcz naiwne pytanie stało się kołem zamachowym działań dwóch alterglobalistów: Andy’ego Bichlbauma i Mike’a Bonanna. Duet wygłasza na przykład prowokacyjne przemówienie na konferencji firm naftowych, oferując nowy produkt – paliwo z… ludzkiego mięsa. Jako rzekomi przedstawiciele rządu USA, Yes-Meni obiecują oszukanym przez deweloperów mieszkańcom Nowego Orleanu uczciwe inwestycje. Zdemaskowani – wykorzystują zainteresowanie mediów do swoich celów. „Dokąd chciwość zaprowadzi ludzi?” – pytają. Po części dokument, po części mocumentary (fabularyzowany film dokumentalny) w stylu Michaela Moore'a, pełen humoru obraz ujmuje widza prostotą przekazu. Autorzy poruszają w nim najbardziej palące problemy współczesności: globalny kryzys, niesprawiedliwość społeczną, zagadnienia ochrony środowiska.


http://www.againstgravity.pl/yesmeni


piątek, 5 lutego 2010

Tadeusz Sobolewski o Rosji i o "Obliczach Rosji"

Ludzie w Rosji uzyskali wolność, ale nie wiedzieli, co z nią zrobić. Trzeba było tworzyć kapitalizm. Ci ze smykałką do biznesu rozkręcali handel, reszta im zazdrościła, zaczęli kraść. To było jak w Ameryce w latach 20. Silniejsi pożerali słabszych. Zabijali, gdzie się dało.


"Oblicza Rosji" Kolekcja Planete Doc Review

Sześć dokumentów na DVD to podróż po współczesnej Rosji, zwłaszcza po jej skrajnościach. Od pałaców stawianych na wzór dawnych arystokratycznych rezydencji wzdłuż podmoskiewskiej szosy zwanej "Rublowką" (film Irene Langemann) po bloki Jekaterynburga ("Borys Ryży - historia poety", reż. Aliona van der Horst). Wszystkie te filmy to dzieła dokumentalistów spoza Rosji. Są wśród nich dwa znakomite dokumenty zrealizowane w ramach projektu "Rosja - Polska". "7 x Moskwa" Piotra Stasika to cykl impresji filmowanych nieruchomą kamerą. Stasik pokazuje ludzi sprowadzonych do jednego, mechanicznego gestu, prawdziwego lub upozowanego - jak para nowożeńców z gołąbkiem fotografująca się na tle moskiewskich pałaców. Maciej Cuske w "Elektryczce" ustawił kamerę w wagonie podmoskiewskiej kolejki. Mikroobserwacje ułożył w jeden ciąg - potok ludzkich twarzy: to Rosja oddemonizowana, zwyczajna, choć dla nas coraz bardziej egzotyczna.

[więcej:]

wtorek, 2 lutego 2010

[foto] Kino Filmów Dokumentalnych vol. 12

KFD 12 - "Henio, idziemy na Widzew", "Ślepa miłość"
KFD 12 - "Henio, idziemy na Widzew", "Ślepa miłość"
KFD 12 - "Henio, idziemy na Widzew", "Ślepa miłość"
KFD 12 - "Henio, idziemy na Widzew", "Ślepa miłość"
KFD 12 - "Henio, idziemy na Widzew", "Ślepa miłość"

Gościem 12go Kina Filmów Dokumentalnych był Michał Jóźwiak, reżyser "Henio, idziemy na Widzew". Rozmowę po filmie poprowadziła Kinga Gałuszka.

Podobał się nie tylko "Henio", serce publiczności zdobył również drugi, z prezentowanych przez nas dokumentów: "Ślepa miłość" Juraja Lehotský'ego.

Dziękujemy za liczne przybycie, kolejne KFD już  1 marca 2010 (Nowy Wspaniały Świat, g. 19:00, pokażemy m.in "Yes-meni naprawiają świat" - http://www.againstgravity.pl/yesmeni)

"Królik po berlińsku" nominowany do Oskara




Film "Królik po berlińsku" w reżyserii Bartka Konopki otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny. Nominacje do tegorocznych nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej ogłoszono dziś w Los Angeles.


Dokument "Królik po berlińsku", trwający 51 minut, jest projektem międzynarodowym. Ze strony polskiej jego produkcję finansowała Telewizja Polska, a producenci zagraniczni to m.in. niemieckie telewizje MDR, RBB i ARTE.

Bartek Konopka stworzył metaforyczną, poruszającą, a zarazem pełną humoru opowieść o tysiącach dzikich królików, które przez 28 lat zamieszkiwały obszar zieleni stworzony między dwoma pasami muru berlińskiego. Poprzez historię o królikach, postanowił opowiedzieć o losach ludzi - o "gatunku homo sovieticus, czyli ludziach ukształtowanych w komunistycznym systemie".

- To opowieść o królikach, które są tchórzliwe i nie wychodzą poza stado. Nagle króliki te znajdują się między dwoma murami. Są uwięzione, ale bezpieczne. To wystarcza im do życia, one nawet z tego się cieszą. Żyją jak w raju. Gdy nagle ktoś burzy mur, króliki nie wiedzą, co ze sobą zrobić - opowiadał w październiku Konopka.

Bartek Konopka przyznaje, że liczył na nominację. Młody reżyser powiedział, że pomysł metafory wpadli Polacy, a nie Niemcy ponieważ dla nich te króliki były czymś oczywistym, co widzieli codziennie.

Reżyser zdradził swoje credo: najwyższą wartością jest prawda; w filmie dokumentalnym nie wolno schlebiać gustom widzów, lecz trzeba traktować ich serio.

Film otrzymał wcześniej wiele krajowych i międzynarodowych nagród. Jest koprodukcja polsko-niemiecką, ale twórcami są Polacy.

Anna Wydra, producentka "Królika..." - która w razie zdobycia Oscara odbierze podczas gali statuetkę razem z Konopką - zwróciła uwagę, że do tej pory tylko trzy filmy z Polski były nominowane do Oscara w kategorii krótkometrażowy film dokumentalny: w 1942 r. "Biały Orzeł" Eugeniusza Cękalskiego, w 1994 r. "89 mm od Europy" Marcela Łozińskiego, w 2004 r. "Dzieci z Leningradzkiego" Hanny Polak i Andrzeja Celińskiego.

Bartek Konopka (ur. 1972 w Myślenicach) jest absolwentem filmoznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Ukończył też kurs dokumentalny i fabularny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy.
jagor, PAP, IAR